System wierzeń dawnych Słowian

Każda grupa ludzi, która zamieszkuje dane terytorium, przeważnie może pochwalić się swoim bogiem lub bogami. Podobnie było także w dawniejszych czasach, na terenie całej Europy rozsiane były zróżnicowane grupy, które posiadały własne systemy wierzeń. Tak samo jest ze Słowianami, których jesteśmy potomkami. Przed chrystianizacją na terenach Polski istniały pogańskie świątynie, czyli tak zwane chramy. Czczono w nich wielu bogów, ponieważ religia dawnych Słowian była systemem politeistycznym. Nie znamy dokładnej liczby bóstw ani pomniejszych demonów, ponieważ z tamtego okresu nie zachowały się żadne źródła pisane. Pismo dotarło na nasze ziemie wraz z nadejściem chrześcijaństwa, a jego propagatorzy nie chcieli, aby pogańskie wierzenia nadal były kultywowane. Do dyspozycji jest więc niewiele lakonicznych tekstów o charakterze tych wierzeń czy miejscach kultu.

O wiele więcej informacji dostarcza nam folklor oraz archeologia. Dzięki temu pierwszemu nadal możemy dostrzegać nawet w życiu codziennym wpływ dawnych wierzeń, archeologia z kolei dała dowody istnienia świątyń i miejsc pochówków o innym charakterze niż chrześcijańskie. Jeśli chodzi o bóstwa, to jednym z najważniejszych był Światowid (Świętowit) – posąg go przedstawiający miał cztery twarze, każdą skierowaną w inną stronę świata. Innymi byli Swaróg, który był bóstwem słońca, ognia i nieba, Dadźbog, który był bogiem bogactwa. Wierzenia Słowian to także bogata demonologia, która nadal jest aktywna kulturowo. To z niej pochodzi m.in. Baba Jaga i wodnik. Potem jak wszyscy doskonale wiemy wprowadzone zostały w życie liczne nowe wierzenia. Następnie w 966 roku w Polsce mieliśmy Chrzest Polski i następnie nastąpiła ekspansja religii na terytorium całego kraju. Oczywiście pogaństwo w niektórych ośrodkach utrzymywało się dość długo jeszcze, jednak powoli ulegało to zmianie na lepsze. Oczywiście oprócz aspektów czysto powiązanych z wiarą, również istotnym elementem przyjęcia chrześcijaństwa była obawa o ataki na nasz kraj w celach chrystianizacji, oczywiście jako przykrywki dla niecnych celów.